+48 576 749 825 [email protected]

Poradnik początkującego strzelca

Poznaj podstawy strzelectwa, zasady bezpieczeństwa i dowiedz się na co zwrócić uwagę szukając swojej pierwszej wiatrówki.

Kliknij i zobacz

Kalkulator energii wiatrówki

Sprawdź jak ą energią dysponuje Twoja wiatrówka. Przelicz FPSy na m/s, jardy na metry etc.

Włącz!

Umarex DX17 – czyli tanie wiatrowanie

utworzone przez | lip 4, 2018 | Recenzja

Od kilku tygodni na naszym polskim rynku obecna jest wiatrówka Umarex DX17 – tani pistolet sprężynowy na kulki BB i śrut Diabolo 4,5mm. Jeden ze sklepów dość mocno go reklamuje i promuje, jako doskonały na pierwszą wiatrówkę – postanowiłem to sprawdzić. Zanabyłem droga kupna tę rzeczoną wiatrówkę i postrzelałem – poniżej moje przemyślenia i opinia na temat tego czy Umarex DX17 jest cokolwiek wart.

Umarex DX17 – czyli co obiecuje producent

umarex dx17 packshot

  • Wiatrówka przybywa do nas w schludnym całkiem ładnym opakowaniu brandowanym przez producenta. Na nim możemy przeczytać o tym, że wiatrówka jest:
  • napędzana napędem sprężynowym
  • posiada magazynek na 15 kulek BB oraz możliwość ładowania pojedynczo śrutu 4,50 mm (.177)
  • spust single action
  • manualny bezpiecznik
  • prędkość śrutu to dla BB 60 m/s i diaboli 55 m/s
  • oraz gładką lufę o długości 71mm
  • a także światłowodowe stałe przyrządy celownicze

Po otwarciu pudełka ukazuje nam się nasza wiatrówka zapakowana bezpiecznie w gąbkę/piankę.

Umarex DX17 – wrażenia ogólne i obsługa

Po wyjęciu z pudełka wiatrówka Umarex DX17 mimo w sumie nie takiego złego wyglądu biorąc ją w ręce czuć jednak plastik. Ze względu na to, że (poza sprężyną i mikro komorą sprężania, o której za chwilę oraz kilkoma sprężynkami) całość z zewnątrz poza zamkiem jest z tworzywa sztucznego, co sprawia, że rękojeść jest bardzo lekka a lufa cięższa – takie dziwne wrażenie przeważania dość sporego.

Wiatrówka ogólnie jednak nie wygląda na aż tak złą – szczególnie biorąc pod uwagę, że mówimy i sprzęcie za 100 pln.

Obsługa jest dość prosta, bo spuszczamy zamek, odciągamy sprężynę pociągając za zamek mocno do końca a następnie zamykamy.

Po tych czynnościach możemy dopiero otworzyć “port ładowania” i albo umieścić w lufie pojedynczą śrucinę diabolo lub w otworze powyżej lufy maksymalnie 15 kulek metalowych BB. Po zamknięciu lufy i odbezpieczeniu, (jeśli bezpiecznik został włączony wcześniej) wiatrówka gotowa jest do strzału.

Jeśli załadowaliśmy kulki BB po prostu przeładowujemy i oddajemy strzał bez konieczności otwierania lufy.

Umarex DX17 – fakty, wrażenia i odczucia

I tu małe zdziwienie, bo w zasadzie wszystkie informacje znajdujące się w opisie zgodne są z rzeczywistością. Nie ma tu przekłamań odnośnie prędkości śrutu czy parametrów – no może poza tym, że producent napisał, że maksymalną strefą niebezpieczną (jak rozumiem chodzi o pole rażenia) dla tej wiatrówki to 250 metrów. Przy prędkości w okolicy 60 m/s jest to raczej dużo mniej, ale może ta informacja została podana w myśl zasady strzeżonego pan bóg strzeże 🙂

Inna uwaga, jaką mam to kwestia używania śrutu Diabolo w wiatrówce Umarex DX17. Na 7 różnych rodzajów śrutu Diabolo, jakie sprawdziłem – wiatrówka wypchnęła tylko jeden z nich po normalnym umieszczeniu jej w porcie ładowania. Reszta śrutów musiała zostać wepchnięta głębiej tak, aby pominąć uszczelkę znajdującą się w porcie ładowania. Stąd mój wniosek – w tej wiatrówce absolutnie nie ma sensu się bawić w śruty Diabolo – szczególnie, że mamy tu doczynienia z bardzo krótką niegwintowaną lufą.
Idźmy dalej.

Dla mnie dość ciekawym i przyjemnym w obsłudze jest sposób naciągania sprężyny. Możecie to zobaczyć na filmie w tym artykule. Zrzucenie zamka, odciągnięcie i zamykanie – mnie to przekonuje, nawet bardzo.

Skoro już naciągnęliśmy, przejdźmy do samego strzelania i tu już kolorowo nie jest. Tzn. jest tak jakby można było się tego spodziewać po sprzęcie poniżej 100 pln z krótką gładką lufą, czyli maksymalnym zasięgiem, jakim można mówić w jej przypadku jest okolice 5-6 metrów, wychodzenie bliżej 10 metrów jest już mocnym naciąganiem możliwości tej konstrukcji.

umarex dx17

6 metrów to również nie dystans, na którym będziemy strącali łebki od zapałek czy kapsle – mówimy tu raczej o celności na poziomie tarczki 14×14 czy puszki po piwie.

I tu kolejna sprawa, bo strzelałem, bo wiatrówka dość mocno znosi a że przyrządy celownicze nie są ruchome pozostaje branie poprawki i to dość sporej. W przypadku testowanego egzemplarza śrut znoszony był wysoko i dość mocno w lewo.

Umarex DX17 – wnętrze jest najważniejsze

Moje działania nie byłyby pełnymi działaniami gdyby nie zajrzenie do środka i sprawdzenie, co w wiatrówce piszczy. Tu dopiero niespodzianki.

Na samym wstępie jedna ważna wiadomości – proszę nie otwierać tej konstrukcji. Jest to konstrukcja w sumie nierozbieralna – tzn. rozbiórka jest możliwa, ale do rozbiórki wiatrówka nie jest przystosowana i jej poskładanie ponowne nie należy do najłatwiejszych.

umarex dx17 rozbiórka

A co zobaczyłem w środku:
Po pierwsze napęd w postaci podwójnej sprężyny z dość potężnym napięciem wstępnym jak na tę konstrukcję i efekt w postaci dość niewielkiej energii, ale tego winą jest komora sprężania

I tu kolejna ciekawostka, czyli komora sprężania. Dość dziwna tulejka nierozbieralna z “tłokiem” bez żadnej uszczelki, po prostu latająca sobie dość luźno w tulejce komory sprężania.

Reszta to sprężynki, prosty spust i krótka lufa – nic nadzwyczajnego. Wnioski wyciągnijcie sami.

Umarex DX17 podsumowanie

No i dochodzimy do najtrudniejszego momentu, czyli ocena czy warto się tą konstrukcją interesować. Od strony poprawienia systemu raczej nie – każdy, kto myślał o “podciągnięciu” EK i pytał mnie o to – mam raczej złe wieści – za dużo z tej konstrukcji bez sporych zmian nie da się za zrobić. Od strony ćwiczenia strzelectwa precyzyjnego – oj zupełnie nie. Jako replika też, jakość nie za bardzo się sprawdzi.

Jedynym zastosowaniem, jakie jestem w stanie dla tej konstrukcji znaleźć jest kupienie jej, jako absolutnie pierwszej taniej wiatrówki dla bardzo młodego strzelca bez żadnego doświadczenia strzeleckiego. Np. sytuacja, gdy tata strzela z poważniejszych rzeczy i nie chcąc wydawać zbyt dużych pieniędzy chciałby synowi kupić coś, co będzie namiastką tego, co robi tata.

Ze swojej strony przyznam szczerze, że sposób naciągania tej wiatrówki bardzo przypadł mi do gustu i nawet mógłbym znieść tę krótką lufę, realność strzelania jedynie ze śrutu BB – gdyby tylko nawet na tym dystansie 6 metrów powtarzalne strzelanie mieściłoby się powiedzmy w obrębie denka od puszki po piwie, ale tak jednak nie jest. Krótko mówiąc – nie polecam.

3 komentarze

  1. Krzychu

    Zwykły laik da radę złożyć ową wiatrowke? Rozebralem z czystej ciekawości a teraz nie dam rady złożyć.. Jest dostępny jakiś schemat budowy albo coś w tym stylu?

    Odpowiedz
    • ems

      Krzychu, jak widać – zwykły laik nie da rady 😉

      Odpowiedz
  2. Jack

    No właśnie. Jakaś instrukcja składania na filmie by się przydała

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Pin It on Pinterest

Share This