Kalkulator energii wiatrówki
Sprawdź jak ą energią dysponuje Twoja wiatrówka. Przelicz FPSy na m/s, jardy na metry etc.
Włącz!
Poradnik początkującego strzelca
Poznaj podstawy strzelectwa, zasady bezpieczeństwa i dowiedz się na co zwrócić uwagę szukając swojej pierwszej wiatrówki.
Kliknij i zobacz
Pompka PCP z Chin – czy warto
Pompka PCP z Chin zwana również pompką z dalekiego wschodu to temat, jakim dziś się zajmę i spróbuję podzielić się moimi doświadczeniami z dość intensywnego jej używania w ciągu ostatnich około 6 miesięcy. A na pytanie postawione w tytule czy warto – mam nadzieję, że po lekturze odpowiecie sobie sami.
Pompka PCP z Chin (potocznie pompka chinka) to określenie, które pasowałoby do wielu modeli i konstrukcji, jednak w ciągu ostatnich miesięcy przylgnęła ona właśnie do jednej konstrukcji NoName występującej w bardzo różnych wersjach kolorystycznych i delikatnie różniących się między sobą, ale tylko delikatnie. Właśnie o tej konstrukcji będę pisał dziś.
Jak wiecie jestem raczej osobą od wiatrówek sprężynowych i z nich strzelam najczęściej i je poprawiam, ale nadarzyła się okazja testowania kilku budżetowych i nie tylko wiatrówek PCP – powoli recenzje te oczywiście pojawią się tu na stronie – postanowiłem, więc zacząć od najbardziej budżetowego rozwiązania do PCP, czyli jedna z najtańszych pompek, jakie znalazłem. W ten sposób po około 6 miesiącach dość intensywnego używania pompki – czas na podsumowanie dla Was.
Pompka PCP z Chin – parametry i numerologia
Pompka jak już wspomniałem występuje w bardzo wielu wariacjach kolorystycznych od metalicznych nierdzewek, przez czarne proszkowo malowane a na camo a nawet w klimacie cosplay (polecane tylko dla prawdziwych twardzieli 😉 ) kończąc. Jednak niezależnie od kolorów – w środku jest to samo i raczej z tego samego stali nierdzewnej (wg producenta jest to SAE 304) robione – jakiej jakości jest ta chińska nierdzewka to już zupełnie inna para kaloszy, ale o tym za chwilę. Wszystko to w płaszczu wodnym ułatwiającym chłodzenie systemu.
Jeśli nikt nigdy pompki PCP nie widział na oczy to najkrócej można je opisać, jako “podobne do starych ręcznych pompek samochodowych”, choć w budowie wewnętrznej oczywiści kilka dość istotnych różnic 😉
Jest to konstrukcja 3 stopniowa, będąca w stanie pompować do ciśnienia 4500psi, czyli lekko ponad 300 atm, wyposażona w manometr, zawór do spuszczania ciśnienia, wężyk w oplocie wytrzymujący to ciśnienie oraz na wylocie prosty filtr wilgoci z wymiennymi wkładami a wszystko to zakończone szybkozłączem QD.
W pudełku, gdy kupujemy nową (tu delikatnie akcesoriami mogą się różnić, ale mówię tu o tej, którą testowałem):
- waga paczki: 2,8 kg
- szerokość pompki (po złożeniu) – 26 cm
- wysokość:62cm
- długość wężyka (wraz z filtrem) – 60cm
w zestawie wraz z pompką:
– końcówka ze złączem QD do standardowych wentyli samochodowych
– wężyk w oplocie
– manometr
– korek do wężyka
– klucz serwisowy
– zestaw uszczelek serwisowych
– paczka wkładów przeciw wilgoci do filtra
– instrukcja obsługi
W teorii złożenie pompki polega tylko na przykręceniu rękojeści (dwie śruby i kluczyk imbusowy do tego służący w zestawie), przykręceniu wężyka i manometru, a dlaczego w teorii – o tym za chwilę, gdy przejdziemy do wrażeń z użytkowania.
Pompka PCP z Chin – użytkowanie
Pewnie pierwszym, najważniejszym i podstawowym pytaniem, jakie każdy sobie zadaje to – jak i czy ciężko się tą pompką pompuje. I tu spieszę donieść, że najwyższymi ciśnieniami, do których najczęściej biłem tą pompką było 200-250 bar a największą pojemnością było 0,5l.
Czy ciężko? W samo pompowanie oczywiście trzeba włożyć trochę siły, ale tak z moich subiektywnych porównań wynika, że pompuje się lżej niż np. bardzo popularnymi pompkami Hatsana – czyli każdy w pełni sprawny facet (czy kobieta, co by nie było, że dyskryminujemy ;)) powinien sobie z tą czynnością poradzić. Oczywiście należy pamiętać, że aby napompować jakiś duży kartusz – trzeba się trochę namachać, ale to normalne z każdą pompką.
Zakładając, że mamy końcówkę ze złączem QD – lub odpowiednią przelotką na nie -to podłączanie i rozłączanie z kartuszem jest formalnością. Podłączamy, pompujemy, po napompowaniu do odpowiedniego ciśnienia odkręcamy zawór, aby spuścić ciśnienie z pompki – przestrzegam, aby nie próbować wyciągać wężyka przed spuszczeniem ciśnienia – wyciągamy wężyk i gotowe – nic prostszego, a jeśli sporo strzelamy i często musimy pompować to na siłowni zaoszczędzimy 😉
Pompka PCP z Chin – serwis i pierwszy start
I tu myślę, że gdybym bazował tylko na tej jednej sztuce, której używam od pół roku – opinia mogłaby okazać się nie do końca miarodajna, bo mogłem zawsze trafić na wyjątkowo dobry lub wyjątkowo zły egzemplarz. Jednak, gdy już uznałem, że pompka się u mnie sprawdziła a kilka osób mnie o nią dopytywało – zakupiłem większą ich ilość właśnie dla znajomych i do ewentualnej odsprzedaży, co dało mi możliwość sprawdzenia stabilności i poziomu kontroli jakości w fabryce, w której powstaje pompka PCP z Chin o której mówimy.
Pompka PCP z Chin – kontrola jakości
I co mogę powiedzieć? Z kontrolą jakości jest średnio. Tzn. wszystko jest złożone prawidłowo, żadne części nie są pozamieniane, nie są niepodokręcane, niczego nie brakuje, ale jednak pompką, którą kupicie nie polecam ot tak od razu próbować pompowania.
Po pierwsze, jeśli chodzi o ten wspomniany płaszcz wodny to jedne pompki mają już w sobie jakiś bliżej niezidentyfikowany wodny płyn, inne mają jakiś oleisty szlam – jeszcze bardziej niezidentyfikowany a jeszcze inne przychodzą zupełnie suche jak pieprz. Oczywiście na samo pompowanie brak tego płynu czy jego bliżej niesprecyzowany skład nie wpływa, ale z pewnością wpływa na nagrzewanie się systemu podczas pompowania oraz ewentualną korozję w przyszłości.
Kolejna sprawa to bardzo często nadmiar oleju (niestety palnego, co w połączeniu z tak wysokimi ciśnieniami najlepsze nie jest) – szczególnie w dolnym zwrotnym zaworze. Czasem jest go na tyle dużo, że w ogóle pompka nie wraca i choćbyśmy się zamęczyli to 5MPa to wszystko, co nabijemy i pompka będzie sprężynować. Dodatkowo, jeśli jednak pompka bije, ale olej dostaje się do komory sprężania – możemy nagle pomyśleć, że mamy super moce, gdy nagle ciśnienie skoczy powyżej skali manometru 😉 Podczas pompowania może się pojawić jakaś nieszczelność, ale zazwyczaj winni jesteśmy my, bo czegoś nie dokręciliśmy – a wtedy klucz w dłoń i po kłopocie.
Dlatego też każda pompka powinna przejść przegląd serwisowy, mycie, osuszanie i zalanie płaszcza odpowiednim płynem i użycie odpowiednich olejów w odpowiednich ilościach tam gdzie trzeba.
Wszystkie pompki, które ode mnie wyszły i wychodzą właśnie taki przegląd przechodzą, bo w innym wypadku to loteria.
Co do płaszcza jest kilka szkół i pomysłów, czym je zalać – najpopularniejszym jest woda destylowana, ale jest również wiele speców zalewających system płynami do chłodnic typu borygo etc.
Pompka PCP z Chin – podsumowanie
Pytanie brzmi czy warto – biorąc pod uwagę cenę pompki – moim zdaniem warto, ale … no właśnie jest małe, ale. Pompki w Polsce występują obecnie (na dzień 18.10.18) w cenach od 240 do nawet 500 pln za sztukę i w dolnych przedziałach tej ceny – warto.
Pompka się sprawdza, nie działa topornie, jest naprawdę przemyślaną konstrukcją i spełnia swoją rolę – z tych powodów bardzo warto, ponieważ kolejna najtańsza np. Hatsan to już cena ponad 2x wyższa.
Ale o ile z moich doświadczeń wynika, że po pół roku intensywnego użytkowania wszystko działa idealnie. Jakiś miesiąc temu robiłem jej rozbiórkę serwisową i ani nie pojawiła się rdza, ani uszczelki nie są jeszcze jakoś bardzo zużyte (jedyna uszczelka, którą musiałem wymienić była uszczelką na połączeniu wężyk – filtr wilgoci, ale to ja zawiniłem nie do końca dobrze ją zakładając podczas pierwszej wymiany filtra i nie dokręcając, co spowodowało jej wydmuchanie), więc uznaję to za sukces. Oczywistym jest, że nie jestem każdej pompki przed tym jak ode mnie wyjdzie przez kilka miesięcy sprawdzać a nigdy nie wiadomo czy Chińczcy czegoś nie skopali np. używając innej stali, która zacznie korodować po jakimś czasie. Dlatego też jedyna gwarancja, jaką ja bym na każdą z tych pompek dawał to gwarancja rozruchowa a dalej to czas pokaże. Przy czym – jak już wspomniałem wcześniej – odpowiedni pierwszy serwis i doglądanie pompki powinno zapewnić jej raczej dość długie życie.
PS.
Tak jak wspomniałem – każda pompka, która ode mnie wychodzi jest sprawdzana, smarowana i raz testowo pompowana żeby mieć pewność, że wszystko działa jak należy. Dodatkowo w razie jakichś problemów z własnoręcznym serwisem czy kłopotów – służę jak zwykle pomocą. Jednak nie chcę, aby ten tekst został uznany za sponsorowany czy próbę zarobienia na nim – nie chcę linkować pod nim do mojej oferty. Te konstrukcje jak wspomniałem są takie same niezależnie gdzie kupicie, ale warto się zorientować czy pompka przeszła taki startowy serwis czy nie i jeśli nie – naprawdę zalecam zrobienie go samodzielnie lub oddanie w ręce kogoś, kto to zrobi.
Mogę poprosić o namiar gdzie mogę kupić od Was tą pompkę?
Witam, potrzebuję zakupić sprawdzoną niedrogą pompkę, do tej pory używałem butli i z pompką w ogóle nie miałem do czynienia dla tego wolałbym żeby ją ktoś wcześniej przejrzał sprawdził.