+48 576 749 825 info@zwiatremwlufie.pl

Poradnik początkującego strzelca

Poznaj podstawy strzelectwa, zasady bezpieczeństwa i dowiedz się na co zwrócić uwagę szukając swojej pierwszej wiatrówki.

Kliknij i zobacz

Kalkulator energii wiatrówki

Sprawdź jak ą energią dysponuje Twoja wiatrówka. Przelicz FPSy na m/s, jardy na metry etc.

Włącz!

Umarex Legends S25 – jak z filmu policyjnego

utworzone przez | lip 31, 2018 | Recenzja

Dziś replika – rewolwer Legends S25, którego wygląd z pewnością – szczególnie odrobinę starszym czytelnikom – przywiedzie na myśl filmy i seriale policyjne z lat 60 70 i 80-tych zza wielkiej wody, na których się wychowywaliśmy i które były powiewem “zachodu” w Polsce sprzed lat. Zapraszam do lektury.

legends s25 rewolwer

Każdemu, kto miał okazję oglądać – a w czasach, gdy nie było jeszcze internetu, komputerów w domach, w TV jedynie dwa kanały telewizyjne był to prawie każdy – takie hity jak Columbo (Kolombo po naszemu;)), Kojak, Starsky i Hutch, Aniołki Charliego, Gliniarz i prokurator, Dempsey i Makepeace na tropie czy Policjanci z Miami wygląd tej repliki wyda się znajomy. Legends S25 to krótki rewolwer 6 strzałowy o klasycznym wyglądzie i dość wiernym odzwierciedleniu obsługi zgodnej z oryginałem. Seriale te były dość realistyczne w kontekście używanej broni, bo nawet do początku lat 90-tych standardem broni krótkiej w szeregach policji, szeryfów i innych służb porządkowych w USA były właśnie rewolwery. Dopiero na początku lat 90tych zaczęto się przesiadać na bardziej współczesne konstrukcje.

Legends S25 unboxing

umarex legends s25 pudełko

Wiatrówka dociera do nas w dość standardowym dla serii Legends firmy Umarex brązowym pudełku. Już z opakowania dowiadujemy się że jest to rewolwer single i double action, mieści w magazynku 6 pocisków (śrucin), wiatrówka zbudowana jest w pełni z metalu – i to oczywiście prawda poza okładzinami całość to dość solidny kawałek błyszczącego srebrnego metalu.

uamrex legends s25 akcesoria

W pudełku znajdujemy na samym wierzchu papierową instrukcję obsługi – która oczywiście jak przystało na osoby, którym się wydaje, że wszystko już wiedzą … odkładamy nie czytając 😉 (oczywiście to żart – instrukcje należy zawsze czytać). Pod instrukcją znajdujemy oczywiście nasz rewolwer lśniący srebrnym metalem a także małe urządzenie z plastiku do szybkiego ładowania łusek, malutki kluczyk oraz szynę picatinny, którą możemy zamocować na rewolwerze, co pozwala nam na dołożenie do niej dowolnych akcesoriów.

Legends S25 pierwsze wrażenia i obsługa

O wrażeniach z pudełka już powiedziałem – teraz czas na odczucia organoleptyczne ;). Legends S25 leży w dłoni bardzo dobrze. Jego waga w okolicy 900 gram sprawia wrażenie naprawdę solidności i “prawdziwości” tego, co trzymamy w ręku. Całość tak jak wspomniałem z metalu poza okładzinami, pod którymi kryje się miejsce na kapsułę CO2 a które wykonane zostały z tworzywa sztucznego.

Po prawej stronie nad rękojeścią znajduje się bezpiecznik, który ma trzy ustawienia:

  • skrajnie do tyłu – wiatrówka zabezpieczona
  • pozycja środkowa – wiatrówka odbezpieczona i gotowa do strzału
  • skrajnie w stronę przodu – odblokowanie/otwarcie bębna rewolweru

Skoro już nacisnęliśmy blokadę bębna to może go otwórzmy. Bęben również wykonany jest z metalu, mieści 6 łusek i posiada popychacz służący do wyrzucania łusek z bębna. Łuski oczywiście są wyjmowane i również wykonane z metalu. Mówiąc krótko – w zasadzie pełna zgodność z oryginałem. Obracany otwierany bęben. Możliwości rozładowywania i ładowania łusek (oczywiście po uprzednim włożeniu do nich śrutu) – osobom lubiącym realizm i zabawę w amerykańskiego policjanta (czy gangstera) z lat 60-90 ubiegłego wieku z pewnością przypadnie do gustu.

umarex legends s25 magazynek naboje

 

Po załadowaniu łusek zamykamy bęben i wiatrówka w zasadzie gotowa jest do strzału. Zanim jednak przejdę do samej obsługi przy strzelaniu warto wspomnieć o dwóch rzeczach. Po pierwsze przyrządy celownicze – stała muszka dość gruba na końcu lufy, ale za to szczerbinka w pełni regulowana – co nie zbyt często spotyka się w replikach krótkiej broni palnej i co jest niewątpliwym plusem. Po drugie – zapomnieliśmy załadować kapsułę CO2. Aby to zrobić odciągamy okładziny do tyłu, odkręcamy śrubę dociskową (tu duży plus, że wiatrówka jest w takową śrubę z motylkiem na końcu jest wyposażona i że nie musimy posiadać dodatkowego klucza, aby dokręcić kapsułę. Kapsułę umieszczamy w otworze do tego przeznaczonym (polecam kropelkę odpowiedniego oleju na czoło kapsuły – miejsce, w którym kapsuła zostaje przebita i w którym przylega do uszczelki – celem smarowania mechanizmów i uszczelek wewnątrz) i dokręcamy wspomnianą wcześniej śrubą znajdującą się w dnie rękojeści.

Wszystko gotowe? To strzelamy!

Wszystko gotowe, więc możemy zaczynać. Pamiętajcie żeby ustawić nasze cele w bezpiecznym kierunku. Starać się nie strzelać w stronę gumowych elementów i rzeczy (rykoszety) i zawsze podczas strzelania mieć na nosie okulary ochronne.

Co do dystansu – należy pamiętać, że mówimy tu o replice zasilanej, co2 i bardzo krótkiej lufie, więc mówimy tu o typowo pistoletowych krótkich dystansach do maksymalnie 10 metrów – oczywiście możemy strzelać również i na dużo większe odległości, ale np. na 25 metrów trafienie powtarzalne będzie raczej losowaniem.

Śrut w bębnie, kapsuła załadowana, cele rozstawione – strzelamy. I tu pierwszy magazynek bez naciągania kurka za każdym razem, spust twardy a droga długa – no jak to w rewolwerach … przecież trzeba trochę siły żeby obrócić magazynek. Druga seria 6 strzałów już single action spust przyzwoity, dużo przyjemniejsze strzelanie. Wiatrówka wystrzelała jeszcze kilka serii w stronę puszek i w zasadzie nie było jednego strzału, który by w tychże puszkach nie wylądował. Jednym słowem – przyjemnie.

Legends 25 – wrażenia

Na ogromny plus należy zaliczyć wagę, wygląd i “feel” wiatrówki – jest to naprawdę solidna i dobra replika rewolweru. Dodatkowej realności dodają wyciągane łuski. Tu dla osób, które szukają realizmu można wyjmować łuski za każdym razem, ładować śrutem i ładować do komory, dla bardziej leniwych oczywiście ładowanie śrutów jest możliwe bez wyjmowania łusek. Regulowana szczerbinka również na plus. Na plus również jest to że jest to wiatrówka na śrut diabolo z krótką bo krótką ale gwintowaną lufą co zdecydowanie poprawia celność strzelania (polecam lekkie śruty jak np JSB Exact RS).

Czy są jakieś minusy? Osobiście nie wykryłem – no może poza tym, że 6 strzałów oddaje się dość szybko i ponownie trzeba ładować, ale ja leniwy jestem, więc nie zwracajcie na to uwagi 😉 Jeśli ktoś lubi repliki, lubi rekreacyjne strzelanie z CO2 – nie zawiedzie się kupując Umarex Legends 25.

1 komentarz

  1. Andrzej Kurowski

    Posiadam ten rewolwer od jakiegoś czasu i muszę przyznać, że to kawał dobrej repliki. Solidna konstrukcja, dosyć celny rewolwer jak na wiatrówkę krótką, zasilaną CO2. Do tego jest to replika uznanej Niemieckiej firmy Umarex. Recenzja bardzo dobrze opisuje ten pistolet. 🙂 Pozdrawiam.

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Pin It on Pinterest

Share This