+48 576 749 825 info@zwiatremwlufie.pl

Poradnik początkującego strzelca

Poznaj podstawy strzelectwa, zasady bezpieczeństwa i dowiedz się na co zwrócić uwagę szukając swojej pierwszej wiatrówki.

Kliknij i zobacz

Kalkulator energii wiatrówki

Sprawdź jak ą energią dysponuje Twoja wiatrówka. Przelicz FPSy na m/s, jardy na metry etc.

Włącz!

Wiatrówka do obrony osobistej

utworzone przez

Wiatrówka do oobrony, co jakiś czas pojawiają się takie pomysły i propozycje użycia i za każdym razem wzbudza to dość spore kontrowersje. Myślę, że to dobry czas, aby spróbować ten temat podsumować i wtrącić kilka słów o siebie w tym temacie. Spróbujmy, więc odpowiedzieć sobie na pytanie – czy wiatrówka do oobrony ma sens?

Najprościej byłoby powiedzieć – nie … wiatrówki nie służą i nie powinny służyć do samoobrony/obrony osobistej, ale wtedy byłby to najkrótszy artykuł na świecie i z pewnością zbyt wielu by nie przekonał 🙂 W związku z tym spróbujmy sobie wyobrazić kilka przykładów użycia czasem przytaczanych przez zwolenników takiego użycia.

Długie wiatrówki są dość mocne, więc w sumie warto mieć coś, co byłoby w stanie odstraszyć np. potencjalnego złodzieja, który wszedł do naszego domu

To prawda, że długie wiatrówki są dość mocne, ale trzymając się polskiego limitu to jest to tylko 17J. Tak, więc ciężko sobie wyobrazić sytuację, w której śrut 4,5mm w limicie poniżej 17J (najczęściej w wiatrówkach wprost z pudełka jest to raczej bliżej 10-14J lub mniej, a przy wiatrówkach krótkich – poza małymi wyjątkami –  jest to 2-4J) był w stanie np. skutecznie unieruchomić napastnika. Oczywiście można powiedzieć, że można kilka razy wystrzelić to prawda, ale czas przeładowania np. wiatrówki łamanej … napastnik raczej nie będzie czekał aż to zrobicie.

Trzeba sobie, więc odpowiedzieć na pytanie czy naprawdę pomoże nam, gdy ranimy – nawet dość boleśnie – naszego napastnika, ale to go w żaden sposób nie unieruchomi. Czy naprawdę uważacie, że zdenerwowany postrzałem napastnik naprawdę będzie dla nas milszy?

Jest jednak inny scenariusz. Wiatrówki w limicie do 17J nie są demonami nadzwyczajnej siły, ale nie można ich traktować jako zupełnie bezpieczne. Energia generowana przez nie może być śmiercionośna. I to w sumie powinno również być powodem do nieużywania jej do obrony.

Wiatrówka wyglądająca jak palna, jako straszak – budzi respekt

Czy aby na pewno? Wyobraźmy sobie sytuację, w której napotykamy kogoś agresywnego i chcemy go postraszyć widokiem wiatrówki – a co gdy napastnik wyciągnie prawdziwą broń palną. Wiem, wiem, w Polsce mamy najmniejszy odsetek osób posiadających broń palną w całej Europie, więc jest dość małe prawdopodobieństwo, że przeciwnik będzie miał broń palną – problem w tym, że osoby łamiące prawo zwani przestępcami nie posiadają legalnej broni palnej a więc nie są w żaden sposób uwzględnione w statystyce, o której mowa.

Ale załóżmy nawet, że nie ma broni palnej a jakiś rodzaj broni białej – wystarczy jedno zamachnięcie, wystarczająco zdesperowanego napastnika, aby zorientował się, że to, co trzymacie w rękach nie zrobi mu krzywdy.

Czy są jakieś jeszcze sytuacje “samoobrony”, które można sobie wyobrazić?

Przyznam, że ja za bardzo nie mam już pomysłów. Wiatrówka może przydać się do przetrwania w razie jakiejś apokalipsy zombie albo innego meteorytu uderzającego w ziemię, ale myślę, że w najbliższym czasie nam to nie grozi 🙂

Podsumowując należy powiedzieć krótko i powtórzyć to, co już napisałem na początku:

Nie – wiatrówki nie służą i nie powinny służyć do samoobrony.

To jednak tylko moja osobista opinia – jeśli ktoś z was ma inne zdanie w temacie – zapraszam do dyskusji na argumenty.

23 komentarze

  1. GH

    A co z wiatrowkami full auto? Sam mam taka, 25-strzalowa. Moc ponizej 17J, ale mysle ze zdolna do powstrzymania napastnika.

    Odpowiedz
    • WiatQ

      Myślę że dość dokładnie opisałem wszystko powyżej, ale jeśli chcesz próbować – oczywiście możesz – daj nam tylko znać jak poszła Ci taka obrona.
      A i szczerze – czy naprawdę mieszkasz w aż tak niebezpiecznym miejscu naszego kraju że musisz się bronić przez nadchodzącymi z każdej strony napastnikami?

      Odpowiedz
      • GH

        To raczej nie kwestia tego, czy trzeba sie bronic, a co zrobic gdy taka potrzeba zajdzie.

        Odpowiedz
        • WiatQ

          Gdy taka potrzeba zajdzie zdecydowanie łatwiej się obronisz łopatą stojącą na podwórku niż pistoletem na kulki.

          Odpowiedz
      • JOHN DOE

        Każda wiatrówka może zabić, a taki sztucer z prędkością początkową 300m/s odpowiednim śrutem na pewno. Można też celować w oczy lub inne wrażliwe miejsce. Dobrą alternatywą są też pistolety na kule gumowe i pieprzowe. I powtarzam z niemal wszystkiego można zabić.

        Odpowiedz
    • Kyle

      Podaj model tej wiatrówki. Bo może ona mieć np. 3J (też jest to poniżej 17J – prawda?) Czym jest ona napędzana? – bo jak CO2, to pierwszy strzał może mieć kilka J, a ostatni ułamek J 🙂

      Odpowiedz
  2. Beni

    Hw100 z magazynkiem i powiedzmy te 16J może być skuteczną formą obrony. Nie wspominając o innych dużo mocniejszych pcp z magazynkami wielostrzalowymi.

    Odpowiedz
    • Kyle

      Może Hatsan Barrage – pół-automat (czyli zasypujesz napastnika kilkoma śrutami na sekundę), o energii 48,5J każdy, kalibru 6,35mm dałby radę kogoś powstrzymać.

      Natomiast HW100 <17J 4,5-5,5mm, dwutakt, to moim lamerskim zdaniem mała szansa obrony 😉 (zbyt wolny, przy stosunkowo niskiej skuteczności pojedynczego strzału)

      Odpowiedz
    • Kyle

      Już wiem jaka wiatrówka da radę zatrzymać napastnika. Hatsan Blitz:
      – FULL AUTO
      – kaliber 7,62 mm
      – energia pojedynczego strzału 71,8J
      – magazynek tylko 16 śrutów, więc trzeba uważać, by się za szybko nie wyczyścić 😉

      Odpowiedz
      • WiatQ

        Aby się takową bronić musisz mieć ją zarejestrowaną, aby się nią bronić musisz mieć napastnika na dystansie, bo raczej na krótkich średnio się sprawdzi. I „obezwładniając napastnika bronią pneumatyczną musisz się gęsto tłumaczyć z jej użycia.
        I po raz kolejny psię pytam – gdzie mieszkasz skoro tak musisz się bronić przed napastnikami? Jakaś Uagnda? Może tibilisi?

        Odpowiedz
        • Kyle

          Hehe. Masz w domu, w drzwiach wejściowych zamki, które zamykasz np. na noc na klucz? Zamykasz swój samochód, jak go gdzieś pod blokiem zaparkujesz? Po co? Mieszkasz w jakichś slamsach? Po co nam armia/wojsko skoro nie jesteśmy w stanie wojny? Gdzie mieszkasz? W jakiejś Ugandzie? Może Tibilisi? x-P

          Nigdy nie zrozumiem krótkowzroczności niektórych ludzi i ich bezsensowne wykręty przed posiadaniem broni. Za to jak im się zaczyna palić pod tyłkiem, to nagle przeciwnicy broni, zamieniają się w zwolenników (patrz obecne zjawisko w USA).

          Have A Nice Day WiatQ 😛

          Odpowiedz
          • etrdf

            He he!
            Ale w drzwiach i w samochodzie mam solidne zamki które spełniają swoją rolę am nie plastikowe kłódki ze świnek skarbonek i o tym tu rozmawiamy – o wiatrówkach a nie o broni palnej i o to tu chodzi

        • Kyle

          ps. jak zabijesz napastnika łyżką do zupy, to się będziesz musiał „gęsto tłumaczyć” x-P

          Odpowiedz
        • Kyle

          ” musisz mieć napastnika na dystansie, bo raczej na krótkich średnio się sprawdzi” – ciekawa teoryjka. Nie wiem, czy słyszałeś, ale wraz ze wzrostem dystansu maleje energia pocisku, a nie rośnie 🙂 No tak czy inaczej chciałbym zobaczyć ten „brak skuteczności” przy karabinie automatycznym, o energii pojedynczego strzału kilkadziesiat J i kalibrze ponad 7mm na dystansie kilku metrów.

          Odpowiedz
          • WiatQ

            Widziałeś gabaryty tego co sugerujesz? Spróbuj z tym powalczyc gdy masz napastnika pół metra od siebie – szybciej zdzielisz go tym po głowie niż uda Ci się oddać strzał.
            Z resztą – ja uważam to co uważam – Ty możesz uważać coś innego … a wszystko zweryfikuje rzeczywistość.

  3. Adam

    Jestes lewakiem? Naprawde uwazasz ze skoro z wiatrowki mozna kogos zabic to jest to powod aby nie uzywac ich do obrony? Jak ktos ci sie wlamie do domu i zacznie gwalic twoja zone to polecisz po krzeslo staniesz nad nim iii nie udezysz bo przeciez mozesz go tym zabic. Moze zaproponujesz mu ksiazke zbiór wierszy Kamila Baczynskiego jak to proponowal pewien posel z nowoczesnej? Wiatrowki rzeczywiście nie sa zbyy skuteczne do obrony i w wielu sytuacjach lepiej ich nie uzywac(lepiej dostac w***dol) ale w innych lepsze to niz nic. Potrzeba przede wszystkim jednak rozsadku i trzeba miec swiadomosc raczej niewielkiej ich skutecznosci. Pana redaktora lewaka nie pozdrawiam, pozosyalych czytelników jak najbardziej

    Odpowiedz
    • WiatQ

      Odnoszę że masz sporo jakiegoś dziwnego jadu w sobie skoro każdego z kim się nie zgadzasz nazywasz lewakiem (komentarze w dwóch artykułach w bardzo podobnym tonie), albo po prostu lubisz rozpoczynać dyskusję od wyzwisk w stronę swojego interlokutora. No i oczywiście jest trzecia opcja – że masz jakiś interes w szerzeniu zamętu. O to ostatnie jednak Cię nie podejrzewam bo ufam że ludzie nawet jeśli się mylą to stoją za nimi dobre intencje a nie wyrachowanie.
      Co zaś dotyczy sedna sprawy to mam wrażenie że do czytania powyższego tekstu przystąpiłeś z tezą i zrobiłeś wszystko aby tę tezę samemu sobie udowodnić. Jeśli na tym chcesz poprzestać – możesz to oczywiście zrobić. Jeśli zaś nie – spieszę z kilkoma słowami rozjaśnienia Ci drogi czytelniku sytuacji.
      W punktach będzie najłatwiej:
      a) tę stronę jak i również ten artykuł czyta bardzo wiele osób, spora część z nich to absolutni amatorzy i osoby nieletnie. Osoby nieletnie albo dość niedojrzałe chcą traktować wiatrówkę jak straszaka wożąc go w samochodzie etc. Pomijając już fakt tego że takie użytkowanie wiatrówki jest dyskusyjne prawnie to szpanowanie wiatrówką w sytuacji podbramkowej może sytuację zaognić i pogorszyć.
      b) wybacz ale nigdy mnie nie przekonasz że wiatrówka na kulki bb zasilana śrutem metalownym 4,46 w gładkiej lufie i kapsułą co2 co daje nam jakieś 90-110m/s będzie skuteczniejszym narzędziem obrony w sytuacji domowej niż pałka teleskopowa, maczeta, dobry gaz czy nawet solidna patelnia albo duży nuż kuchenny.
      Twój argument o tym że często wiatrówki są nie ok i nie warto ich używać ale że czasem jednak zdarza się że się przydają jest argumentem żadnym. Bo w ten sposób można powiedzieć że zazwyczaj gdy ktoś Cię atakuje to Twoja kupa z majtek się nie przyda, ale jak trafisz na jakiegoś wrażliwego napastnika to jednak się przyda bo gdy go tą kupą wysmarujesz to zajmie się wymiotowaniem a nie atakowanie Ciebie. Czy zatem jeśli uznam kupę w majtkach za złe narzędzie do obrony również będę lewakiem? I sprecyzuj kim jest lewak bo ostatnio pojęcia są tak wymieszane że mam wrażenie że zupełnie coś innego rozumiesz przez nie.

      Odpowiedz
  4. Kyle

    … autor założył jedynie istnienie kilkunasto-Joul’owych wiatrówek, a co z pół-automatycznymi wiatrówkami o energii 48J kalibru 6,35mm? (Hatsan Barrage – kilka strzałów na sekundę o energii 48J powinno zniechęcić włamywacza) lub co z modelami o energii ponad 100J np. Hatsan BT65 0.35 Carnivore o energii 128J i kalibrze 9mm? Takiego typu BROŃ można zarejestrować, a bronić się można wszelkimi dostępnymi środkami.

    Odpowiedz
    • WiatQ

      … autor przede wszystkim założył realia naszego kraju i realia prawne i realia mentalnościowe większości osób któe wpadają na takie pomysły jak „uzbrajanie się” w wiatrówkę replikę BB i inne podobne. Przytłaczająca większość użytkowników wiatrówek w naszym kraju to osoby korzystające z wiatrówek w limicie i najczęściej w dolnych rejestrach tegoż limitu a osoby posiadające legalnie zarejestrowaną broń pneumatyczną to naprawdę niewielka część – myślę że nawet nie procent a promil. Stąd też takie potraktowanie tematu.

      Odpowiedz
      • Kyle

        Tak swoją drogą, to jest na Youtube filmik, jak jakiś chłopak strzela w plecy jakiemuś „Pluto” kilku Joulowym Keseru (napędzane jest to flobertami i daje energię w okolicach 6 J) – poza dyskomfortem tego co oberwał, nic mu się specjalnie nie stało (choć wiadomo, skóra poprzebijana jest). Także jak najbardziej również jestem zdania, że kilka-kilkanaście J do obrony, to baaaardzo nikłe szanse na skuteczne odparcie ataku (można rzec zerowe).

        Natomiast dla porównania wiatrówki-pistolety semi-auto na CO2 i kulki BB metalowe 4,46mm mają tak w okolicach 2-3J (najpotężniejsze ledwie 4J). … no i dodatkowo na skutek oziębiania kapsuły, przy szybkim strzelaniu, ta energia będzie gwałtownie spadać.

        Odpowiedz
  5. Arturrp

    A co z kulami z gazem pepper Ball? To ponoć skutecznie obezwładnia albo kule gumowo stalowe.

    Odpowiedz
  6. Oro

    Obrona przed bezpańskim (chociaż nie zawsze to jest wiadome…) psem, który zaatakuje człowieka gdzieś na drodze, na polu? Czy wiatrówka-pistolet 2,6J, może być jakoś skuteczna? Czy to dozwolone?

    Odpowiedz
    • Jack

      Dozwolone, można bronić się każdym dostępnym narzędziem lecz wiatrówka jest po prostu nie skuteczna.
      2,6J często posiadają lepsze repliki ASG i poza rozzłoszczeniem napastnika nic więcej nie zrobią.

      Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Pin It on Pinterest

Share This